Dziś nie brakuje osób, które sprzedają na swoich social mediach albo innych portalach do komunikacji złote rady dla inwestorów, które są albo zbyt ogólne, żeby przekazywać rzetelną wiedzę, ale zwyczajnie błędne. Nie wszyscy będą w stanie zarabiać na inwestycjach, bo to również ogrom pracy, której musimy się podjąć. Nic nie przychodzi za darmo, a w przypadku inwestycji z takim nastawieniem możemy nawet sporo stracić.
Ten rynek jest pewny i się nie załamie
Nie brakuje młodych i starszych osób, które są przekonane o trwałości jakiegoś rynku. Tak było w przypadku nieruchomości i wynajmowaniu zakupionych wcześniej mieszkań. Podczas pandemii masa młodych osób, które przeważnie coś wynajmują, nie mogła już pozwolić sobie na opłacanie czynszu, nie mówiąc już o studentach, którzy praktycznie cały rok w sporej większości przesiedzieli w swoich rodzinnych odmach. Inwestorzy i właściciele mieszkań zaczęli tracić, bo koszty utrzymania zostały, a najemców nie było. Tak samo może zareagować każdy rynek i w dzisiejszych czasach nie ma już mowy o w stu procentach pewnej inwestycji.
Lepiej inwestować, niż trzymać pieniądze
Pieniądze, które leżą na koncie, powoli tracą swoją wartość, co jest faktem. Kłamstwem jest jednak twierdzenie, że każda osoba powinna zacząć inwestować. Oszczędności to nasze zabezpieczenie finansowe i musimy mieć je cały czas pod ręką. Jeśli zaczniemy inwestować wszystko, co uda nam się zarobić, tracimy płynność finansową i zamrażamy nasze środki. Wszystko działa do momentu, aż z inwestycji nie przestają spływać nam zyski. Kiedy nie mamy wolnej gotówki, nie możemy pozwolić sobie na poczucie stabilności. A zainwestowane pieniądze zawsze możemy stracić. Bez oszczędności jesteśmy jak bez ręki.
Wystarczy inwestować w największe spółki
Wybieranie spółki do inwestowania to bardzo ciężkie zadanie i ktoś, kto zupełnie nie zna się na giełdzie papierów wartościowych, raczej nie zrobi tego dobrze za pierwszym razem. Błędne jest przekonanie, że najlepiej jest inwestować w gigantów. Amazon pokazał nam, że można w ciągu roku zwiększyć wartość swoich akcji o niebotyczny procent, ale nie bez powodu jako przykład takiej sytuacji pokazuje się przeważnie jego i Teslę. To jednorazowe przypadku, a nie zasada, której powinniśmy się trzymać. Duże spółki często notują spadki tylko po to, żeby się podnieść, nie są to więc gwarantowane zyski.